"Prawicowa partia (British National Party) ośmieszyła się używając polskiego Spitfire, biorącego udział w bitwie o Anglię, w kampanii nawołującej do wyjazdu wschodnioeuropejskich imigrantów z Wielkiej Brytanii w tym Polaków.
Historycy Royal Air Force (RAF) zidentyfikowali samolot jako Romeo Foxtrot Delta. Jak wynika z identyfikacji ( kodu RF namalowanego przed krążkiem RAF ) samolotem latali polscy piloci z Dywizjonu 303, którzy zostali uratowani z Francji na krótko przed okupacją niemiecką.
Szef BNP broni swojego wyboru - dodaje, iż znali tło historyczne samolotu. John Hemming (Liberal Democrats), uważa, że żadna partia nie ma prawa używać tego typu zdjęć w swoich kampaniach.
"BNP nie jest przeciwko Polakom, jako narodowi. Jesteśmy przeciwni przyjazdom Polaków, którzy zabierają miejsca pracy Brytyjczykom. Jak Polacy czuli by się, gdyby ich rząd zaczął pozwalać milionom Wietnamczyków przyjeżdżać i pracować za trzy miski ryżu dziennie? Bo właśnie tak jest obecnie tutaj – nasz rząd wpuścił zdecydowanie za dużo osób." – mówi przedstawiciel partii.
Pierwsze zwycięstwo Dywizjonu 303 miało miejsce 30 sierpnia 1940, jeszcze przed oficjalnym uzyskaniem gotowości bojowej. Podczas lotu treningowego Ludwik Paszkiewicz odłączył się i zestrzelił myśliwiec Messerschmitt BF 110. Po tej walce dywizjon skierowano na front.
Podczas bitwy o Anglię Polacy zestrzelili 203 samoloty Luftwaffe, stanowiło to około 12% niemieckich strat. Dywizjon 303 był najbardziej efektywnym polskim dywizjonem podczas II wojny światowej. Jego piloci byli jedynymi reprezentantami Polskiej Armii zaproszonymi na londyńską paradę zwycięstwa (London Voctory Parade) w 1946 roku. Odrzucili to zaproszenie, że względu na to, że nie zaproszono żadnych innych polskich jednostek.
Być Polakiem to Bóg, Honor, Ojczyzna to odwaga. Pamiętajmy o tym kim jesteśmy i nigdy nie zatracajmy swojej polskości za żadne pieniądze, dostatki. Byś Polakiem to zaszczyt jakiego nie wielu spotyka. Pamiętajmy o historii i polskim dobytku. Chrońmy to co nasze."
Historycy Royal Air Force (RAF) zidentyfikowali samolot jako Romeo Foxtrot Delta. Jak wynika z identyfikacji ( kodu RF namalowanego przed krążkiem RAF ) samolotem latali polscy piloci z Dywizjonu 303, którzy zostali uratowani z Francji na krótko przed okupacją niemiecką.
Szef BNP broni swojego wyboru - dodaje, iż znali tło historyczne samolotu. John Hemming (Liberal Democrats), uważa, że żadna partia nie ma prawa używać tego typu zdjęć w swoich kampaniach.
"BNP nie jest przeciwko Polakom, jako narodowi. Jesteśmy przeciwni przyjazdom Polaków, którzy zabierają miejsca pracy Brytyjczykom. Jak Polacy czuli by się, gdyby ich rząd zaczął pozwalać milionom Wietnamczyków przyjeżdżać i pracować za trzy miski ryżu dziennie? Bo właśnie tak jest obecnie tutaj – nasz rząd wpuścił zdecydowanie za dużo osób." – mówi przedstawiciel partii.
Pierwsze zwycięstwo Dywizjonu 303 miało miejsce 30 sierpnia 1940, jeszcze przed oficjalnym uzyskaniem gotowości bojowej. Podczas lotu treningowego Ludwik Paszkiewicz odłączył się i zestrzelił myśliwiec Messerschmitt BF 110. Po tej walce dywizjon skierowano na front.
Podczas bitwy o Anglię Polacy zestrzelili 203 samoloty Luftwaffe, stanowiło to około 12% niemieckich strat. Dywizjon 303 był najbardziej efektywnym polskim dywizjonem podczas II wojny światowej. Jego piloci byli jedynymi reprezentantami Polskiej Armii zaproszonymi na londyńską paradę zwycięstwa (London Voctory Parade) w 1946 roku. Odrzucili to zaproszenie, że względu na to, że nie zaproszono żadnych innych polskich jednostek.
Być Polakiem to Bóg, Honor, Ojczyzna to odwaga. Pamiętajmy o tym kim jesteśmy i nigdy nie zatracajmy swojej polskości za żadne pieniądze, dostatki. Byś Polakiem to zaszczyt jakiego nie wielu spotyka. Pamiętajmy o historii i polskim dobytku. Chrońmy to co nasze."
Najlepszy komentarz (136 piw)
chybeck
• 2013-06-02, 14:13
Sam Brytyjczyk najlepiej to skomentuje: